Hiszpańska paella – nie wszytko jest paellą, mimo, że tak wygląda

Hiszpańska paella… Dzisiaj wpis o dość długim tytule, ale za to jaki pyszny 🙂 Natchnieniem do opisania różnic między różnymi „ryżami” serwowanymi w restauracjach powstał po niedawnej wycieczce do delty rzeki Ebro. Czy wiedzieliście, że w tym miejscu uprawia się ryż, który później jecie w paelli? A tak wygląda pole ryżowe:

Jeśli szukacie niskich osób, które w stożkowatych kapeluszach zbierają ręcznie ryż, to nic bardziej mylnego. Wszystko jest zautomatyzowane a ryż sadzi się i zbiera wielkimi kombajnami. Chociaż odmian ryżu jest wiele, mi najbardziej przypadł do gustu typ „bomba” (czyż nie brzmi wystrzałowo?). Tak abstrahując lekko od tematu, wyobraźcie sobie, że na lostnisku przeszukują was i pytają się co wieziecie a wy odpowiadacie, że „bombę” 🙂 Na samą myśl czuję się sterroryzowana.

Wróćmy jednak do potraw z ryżu. Jak już wspomniałam w tytule tego wpisu nie wszystko co jest hiszpańską paellą takową jest. Sami możecie się o tym przekonać otwierając kartę dań w restauracji. Jakie są jednak różnice?

Hiszpańska paella

Paella może być mięsna (typowa paella valenciana) i może być z owoców morza (paella de marisco). Typowa paella valenciana zawiera kawałki, kurczaka, królika, żeberka i warzywa głównie w postaci fasoli. Natomiast paella de marisco zawiera kawałki sepii lub kalmarów, 1-2 rodzaje muszelek (mejillones, almejas) i krewetki oraz „krewetko” podobne (cigalas, langostinos, galeras). Ryż jest dobrze ugotowany i ma żółtawe zabarwienie po dodaniu szafranu do potrawy (prawda jest jednak taka, że w 99% przypadków dodaje się barwnik spożywczy).   Arrosejat, arros del senyoret lub arroz a banda

Jest to taka „uboższa” wersja paelli z owocami morza. Ryż jest lekko twardawy lub al dente za sprawą wcześniejszego podsmażenia go na patelni (przez to nie wpija w siebie dużo wywaru). Tak przygotowany ryż zawiera sepię w kawałkach lub chipirones (mini mątwy lub mini kalmarki, jak kto woli) oraz krewetki. Oczywiście w restauracji możecie znaleźć wiele wariantów arrosejat. Grunt w tym, żeby pamiętać, że jeśli ryż jest twardy, to taki ma właśnie być.  

Arroz caldoso

Ryż podawany w głębszym naczyniu typu patelnia, czasami w kształcie „wok”. Konsystencja dania bardziej przypomina zupę z ryżem i owocami morza.

Fideua

Wprawdzie to danie nie należy do ryżowych, ale jest zawsze w karcie dań i warto o nim wiedzieć. Jak dla mnie jest to to makaronowa wersja arrosejat. Zawiera kawałki sepii lub chipirones (czasami malutkie krewetki) no i oczywiście almejas (typ muszelek) i krewetki do dekoracji. Co dom (czy restauracja) to interpretacje na temat tego dania są różne. Tak czy owak warto spróbować.

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis jest dla was przydatny i będziecie mogli zabłysnąć znajomością dań ryżowych następnym razem jak zawitacie do Hiszpanii. Bo przecież na hiszpańskiej paelli karta dań się nie kończy…

Na koniec jeszcze ciśnie mi się na klawiaturę powiedzenie/żart/mokry suchar: Gdzie kucharek 6 tam cycków 12.

W artykule występują linki afiliacyjne i reklamy, za które właściciel strony hiszpaniaole.pl, może otrzymać prowizję od reklamodawcy.