Wielkanoc w Hiszpanii. Jak Hiszpanie obchodzą święta Wielkanocne?
Święta wielkanocne (Pascua czytaj: paskła) to jedyny okres w roku, kiedy możesz zobaczyć jak bardzo religijni są Hiszpanie. Wprawdzie nie uświadczysz tłumów Hiszpanów na coniedzielnej mszy świętej, ale jak trzeba nieść figurkę Matki Boskiej czy jakiegoś święto to są pierwsi. Nie mniej jednak trzeba przyznać, że jeśli chodzi o obchody Wielkiego Tygodnia to nikt tak hucznie, z taką pasją i przejęciem nie świętuje na całym świecie! Jeśli będziecie mieli okazję przyjechać do Hiszpanii na Wielkanoc, koniecznie wybierzcie się do Andaluzji. Jak w takim razie obchodzi się Wielkanoc w Hiszpanii?
Wielki Post czyli przygotowanie do Wielkiej Nocy
Jeśli zapytasz się Hiszpana kiedy zaczyna się Wielki Post (cuaresma, czytaj kłaresma) to nie będzie wiedzieć, że Środą Popielcową. Będzie jednak wiedział, że 40 dni przed Wielkanocą. Co robią Hiszpanie podczas Wielkiego Postu? Nic. Nie ma masowych spowiedzi, bo według Hiszpana nie będzie się spowiadać księdzu skoro już się wyspowiadał żonie. Post w piątek? Oczywiście, że nie! W piątki wspomina się o tym, jak to dziadkowie i babcie wstrzymywali się od posiłków mięsnych. Na pytanie dlaczego nie kultywują tej tradycji najczęściej słyszę: To było kiedyś… Teraz są inne czasy.
W takim razie co robią Hiszpanie podczas Wielkiego Postu? W Hiszpanii w tym okresie możecie natknąć się w wielu miasteczkach na przedstawienia na świeżym powietrzu zwane Pasión de Cristo. Aktorami są mieszkańcy danej miejscowości, którzy odtwarzają życie Jezusa od momentu ostatniej wieczerzy aż po zmartwychwstanie. W niektórych miejscowościach wejściówki na przedstawienie są płatne i odbywają się co tydzień aż do Wielkanocy. Ja jeszcze nie byłam na takim przedstawieniu, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii o Pasión de Cristo w bliskiej miejscowości zwanej Ulldecona.
Niedziela Palmowa czyli Domingo de Ramos
Wielki tydzień tradycyjnie rozpoczyna się od Niedzieli Palmowej. Jest to jeden z najbardziej ulubionych dni przez dzieci. Po pierwsze przez palmy a po drugie przez procesję. Zacznijmy jednak od palm. Hiszpańska palma wykonana jest z liści palmowych – dosłownie. Nie ma zbyt wielkiego wyboru jeśli chodzi o kolorystykę, bo w kwiaciarniach można tylko zakupić je w kolorze naturalnym, różowym i niebieskim. Niektóre palmy wyposażone są w pseudo różaniec z cukierków (wersja dla dzieci). Dorośli z reguły nie kupują dla siebie palm. To co się święci oprócz palm? Przed procesją przy kościołach można znaleźć gałązki oliwne i laurowe, które każdy może sobie wziąść do poświęcenia. Najchętniej Hiszpanie zabierają ze sobą liście laurowe, bo przecież można wykorzystać je do rosołu czy jakiegoś sosu… Jeśli chcecie upolować gałązkę laurową koniecznie musicie przybyć pod kościół conajmniej pół godziny przed procesją.
Procesja z reguły zaczyna się między godziną 11 i 12 w południe. Obowiązkowo rozpoczyna ją orkiestra a za nią idzie Jezus prowadząc osiołka. W niektórych miejscowościach niesie się tylko figurę Jezusa. Teraz już wiecie dlaczego dzieci w Hiszpanii tak bardzo lubią Niedzielę Palmową. Podczas procesji dzieci śpiewają wraz z księdzem wesołe pieśni na cześć Jezusa. Następnie ksiądz święci palmy i wszyscy rozchodzą się do barów i restauracji na aperitiv przed obiadem. Obiad też najlepiej zjeść w restauracji.
Obchody Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii czyli procesje, porocesje i jeszcze raz procesje
Hiszpanie są tak bardzo religijnym narodem, że w wielu regionach i wielu firmach pracujący mają wolne od Wielkiego Czwartku. Ba! Nawet niektóre regiony mają wolny poniedziałek po Wielkanocy (nie, tutaj nie ma Lanego Poniedziałku). Wszystko po to by podziwiać procesje.
Kiedyś pewien mój znajomy zapytał mnie: A to, co się w Hiszpanii przebierają za Ku Klux Klan, to co to jest? No właśnie… Nie żaden Ku Klux Klan, ale cofradías (czytaj: kofradijas). Cofradías to grupy religijne, zwane potocznie bractwami, które co roku podczas Wielkiego Tygodnia (Semana Santa) wychodzą z figurami Matki Boskiej, Jezusa czy figur związanych z Drogą Krzyżową. Figury te w Hiszpanii nazywa się peaña lub paso de semana santa i pokazują sceny pasyjne. Dodatkowo podczas procesji na ulice wychodzą także grupy niosące figury świętych związane z lokalnymi tradycjami. W Vinaros na przykład podczas procesji można podziwiać figurę św. Piotra, patrona marynarzy.
Cofradías, pasos i costaleros… Co to jest?
Cofradías czyli bractwa działają na zasadzie stowarzyszenia. Mój Angel też należał kiedyś do Bractwa Weroniki ocierającej twarz Jezusa. Gdzieś w głębi szafy teściowej schowany jest też jego strój. Członkowie takiej grupy nazywani są Nazarenos (Nazarejczykami). Część z nich niesie podczas procesji świece a część z nich na swoich ramionach niesie figurę świętą. Każda figura jest niesiona na specjalnym stelarzu z zadaszeniem lub bez zwanym tronem. Trony zrobione są ze srebra i złota. Piękne szaty dla Matki Boskiej robione są ręcznie i wyglądają na prawdziwe dzieła sztuki. No i oczywiście mnóstwo kwiatów.
Zapewne zadajecie sobie pytanie ile ważą takie stelarze, na których ustawione są figury? Jeśli weźmiemy pod uwagę te z Andaluzji to ich średnia waga waha się między 1500 i 2000kg a najcięższe mają nawet 5000kg!!! Jedną figurę niesie nawet ponad 60 osób tzw. costaleros (czytaj kostaleros). Wyobraźcie sobie, że w Andaluzji co roku jest tak dużo chętnych do niesienia pasos de la semana santa, że powstały listy oczekujących. Jest to wielkie wyróżnienie, ale i wielki obowiązek. Osoby, które będą nieść pasos zawsze mają jakąś intencję, którą chcą powierzyć Bogu. Niektórzy nawet idą przez całą procesję boso! Procesja przez miasto trwa wiele godzin. Jako ciekawostkę dodam, że w Sewilli najdłuższa procesja o długości 5,5km trwa 14 godzin!! Wcale się nie dziwię, że, póżniej costaleros mają posiniaczone i pokrwawione ramiona i stopy. To jest dopiero prawdziwa pokuta! I na dodatek woluntarna! Co roku procesje w Hiszpanii przyciągają setki tysięcy turystów z całego świata.
Najpiękniejsze figury i te, które wzbudzają najwięcej emocji i wzruszenia to figury przedstawiające postaci Chrystusa i Matki Boskiej. Najbardziej wzruszający dla mnie jest moment kiedy obie figury spotykają się naprzeciw siebie i kłaniają się sobie na pożegnanie przed ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa.
Jak wyglądają procesje wielkanocne w Hiszpanii?
Największe procesje przez cały Wielki Tydzień odbywają się w Andaluzji. Wszystko odbywa się bardzo uroczyście. W pozostałych regionach procesje zaczynają się w Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Wprawdzie procesje wyglądają pięknie na żywo i w telewizji, ale musicie wiedzieć, że zanim costaleros wyjdą w procesji przez kilka tygodni a nawet miesięcy ćwiczą podnoszenie figury. Jeśli zaobserwujecie procesję, zobaczycie jedną osobę, która uderza w dzwon przyczepiony do konstrukcji paso. Za każdym udeżeniem w dzwon, costaleros wiedzą czy mają się zastrzymać czy podnieść figurę. Llamadero (czytaj jamadero) nazywa się osobę dyrygującą daną procesją paso. Zauważcie też, że llamadero swoimi okrzykami daje intrukcje costaleros.
Od czasu do czasu procesja zatrzymuje się podczas tzw. saetas, są to modlitwy w postaci śpiewanej. Podczas procesji przez ulice miast, ludzie z okien wyrzucają płatki róż ku figurom. Niektóre osoby, które mieszkają w wąskich uliczkach przez które przechodzi procesja, zamiast sypać płatki róż to je zbierają z zadaszenia figury. Niby ma im to przynieść błogosławieństwo, a dla costaleros to będzie kilka gramów mniej do niesienia.
Podczas procesji zauważycie też kobiety z Cofradías ubrane na czarno i z typowym odzieniem głowy w Andaluzji zwanym mantilla (czytaj mantija).
Na procesji nie może także zabraknąć orkiestr grających pieśni żałobne. Jako ciekawostkę powiem wam, że w 2019 roku w hiszpańskim Mam Talent rodzice zgłosili swojego wówczas dwuletniego syna, który z pasją i przejęciem grał na bębnie tak jak orkiestry grają podczas procesji. Talent małego Hugo sprawił, że wygrał edycję Got Talent España. Nawet Papież Franciszek był zdumiony tak młodym talentem i zaprosił chłopca do siebie na audiencję.
Co mnie fascynuje w tych procesjach to przepych, dużo złota, i jak to jest możliwe, że nic się nie pali mimo, że figury otoczone są mnóstwem świec. U mnie w miejscowości co roku odbywają się procesje (podczas pandemii nie), ale największe wrażenie robią te w Andaluzji. Problem jest w tym, że jest tak dużo chętnych do podziwiania tej tradycji, że na głównych ulicach ustawione są krzesła oczywiście odpłatanie. Przygotujcie się na tłumy ludzi! Wspaniałe jest to, że procesje odbywają się w ciągu całego Wielkiego Tygodnia.
Niedziela Wielkanocna i po świętach
Hiszpanów obchodzących Wielkanoc można podzielić na dwie grupy: tych, którzy jedzą niedzielny wielkanocny obiad w gronie rodziny (jeśli można w restauracji tym lepiej) i na tych, którzy chcą wykorzystać długi weekend na krótki wypad (z reguły zagraniczny). Co raz więcej Hiszpanów w okresie Wielkiej Nocy udaje się do Polski, aby poznać inne tradycje. Głównie chcą zobaczyć kolejki do spowiedzi (bo to dla nich atrakcja i szok) i oczywiście ciekawi ich tradycja święcenia pokarmów. Muszę jednak dodać, że w Hiszpanii obchodzi się Wielkanoc bardzo hucznie.
Jakie są tradycyjne hiszpańskie dania wielkanocne?
W każdym regionie są inne dania tradycyjne, ale największą wagę przykłada się do słodyczy. My mamy babkę wielkanocną a Hiszpanie mają Mona de Pascua. Jest to taki biszkopt przybierający różne formy i dekoracje. Najbardziej popularna jest Mona zawierająca jajko na twardo. Oczywiście nie może też zabraknąć torrijas (czytaj torrihas) czyli kromek chleba maczanych w mleku i jajku, smażonych na głębokim tłuszczu i obtoczonych w cukrze z cynamonem. W Andaluzji natkniecie się też na pestiños, ciasteczka smażone na głębokim tłuszczu i oblane dużą ilością miodu. Obowiązkowe też są kury z jajkami i króliki a wszystko to zrobione z czekolady.
Jak się Wam podobają obchody Wielkanocy w Hiszpanii?
W artykule występują linki afiliacyjne i reklamy, za które właściciel strony hiszpaniaole.pl, może otrzymać prowizję od reklamodawcy.